31.10.2016
Witajcie,
czas na aktualizację zmagań ze statkiem klasy Kal-El. Jak możecie się przekonać na załączonych obrazkach wymodelowałem tylne silniki manewrowe.
Obecnie jestem w trakcie zastanawiania się co zrobić z łącznikami. Następne w kolejności będą przednie silniki manewrowe, kabina pilota, oraz nóżki do lądowania. Główny kadłub pójdzie na sam koniec.
Wracając do nowych silników: są one wielkości 60% głównego silnika. Mogą się obracać 360 stopni w pionie i mogą skręcać się na boki. Połączenie obrotu obu osi powinno statkowi zapewnić wystarczającą zwrotność.
Postanowiłem lekko zróżnicować kolorystykę, dodając jasno szary kolor.
Trzy panele na czubku silnika, służą jako klapy doprowadzające powietrze. Dzięki temu statek będzie mógł poruszać się w atmosferze. Na zdjęciu klapy są zamknięte; wersję otwartą przedstawię innym razem.
Związku z tym, iż cały silnik się obraca, nie było potrzeby montowania dodatkowych ruchomych klap, służących do kierowania wektorem spalin. I tu jak możecie zauważyć, większość dyszy została zapożyczona z głównego silnika. No ale nie ma się co dziwić, gdyż silniki pomocnicze są mniejszą kopią silnika głównego.
Na widoku z tył widoczny jest również obrotowy przegub.
Jeśli uważacie, ze ta część jest zbyt detaliczna, w porównaniu z kadłubem, to się nie martwcie, całość będzie utrzymana w takiej stylistyce.