Kolejka Konwentowa 2011

6.04.2014


Pomysł na powstanie filmu rodził się od dłuższego czasu. Miałem już podstawy w modelowaniu, więc kolejnym logicznym posunięciem było wykonanie nagrania z kamery, jego edycji i postprodukcja.

Czasopismo „Oredownik Konwentowicza 2011”

W tym przypadku projekt miał dwóch ojców (albo matki 😀 )
Po pierwsze – jak można było się spodziewać natchnienie samo przyszło, a zaczęło się na konwencie… a mówiąc dokładnie zaczęło się przed konwentem w kolejce. Pomyśleć, że w 2008 roku ponad tysiąc osób zablokowało kasy na prawie trzy godziny… i jak można było się spodziewać pierwsze takie wydarzenie wywołało wiele emocji, głównie rozczarowanie i zagniewanie, jak i wbiło się w pamięć i niejako tradycje konwentową.
Po drugie – nadarzyła się okazja, jaką było przeniesienie owego konwentu do nowego miejsca, a konkretnie mówiąc ze Szkoły Podstawowej do Międzynarodowych Targów Poznańskich.
W tym monecie już nie chodziło o samą kolejkę, ale o to czy kolejkowicze trafią w nowe miejsce. Tak więc zarysowały się dwie sceny – motyw poszukiwania miejsca Konwentowego zaznaczonym wielkim „iksem” jak i finalne ujęcie na MTP.
Na zdjęcia umówiliśmy się w sobotę w dniu 27 listopada 2011. Choć mieliśmy tylko 2 sceny do nakręcenia to całość zajęła nam ponad 3 godziny. Dużo czasu zajęło przygotowanie do filmowania, w tym omówienie scen, bo tak się składa, że żadnemu z ochotników wcześniej nie mówiłem co będą robić i mówić. Na szczęście były to pojedyncze zdania, więc nauka kwestii mówionych była dość szybka.

Podczas kręcenia sceny z „X” było trzeba zdublować ujęcie i nakręcić je z bliska w celu uzyskania dość czystego i wyraźnego dźwięku, gdyż z ujęcia widocznego w filmie nic nie było słychać.
To była finalna scena, po której udaliśmy się do Tinu na obiad. Po drodze udało się sfilmować  ujęcie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Po takim południu pełnym wrażeń spędziliśmy wspólnie resztę dnia.
Ujęcie teleportacji i samej kolejki było nakręcone na konwencie w 2009; jak widać minęło trochę czasu zanim mogłem te ujęcia wykorzystać.
Czas postprodukcji miał miejsce w lutym 2011 i  miną głównie na ustawianiu obiektów 3d względem istniejącego nagrania, bądź tworzeniu scen całkowicie opartych w środowisku 3d – takich jak napisy, czy „orędownik konwentowicza”.
Z ciekawostek mogę dodać, że w tym ostatnim ukryłem link do pewnej strony internetowej.
Całość prac została szczęśliwie ukończona przed Pyrkonem 2011.
Jeszcze raz dziękuje wszystkim którzy przysłużyli się do wykonania tego filmiku.

Dodaj komentarz