29.05.2017
Co prawda miną równo miesiąc od wydążenia które pokrótce opisze, ale jak mówi stare dobre przysłowie: Lepiej późno niż w cale”
Timo Vuorensola i ja /fot.Śmiecho
Bez owijania w bawełnę powiem, że 35 urodziny to coś, co nie zdarza się co dzień. Wyjątkowość tego wydarzenia była szczególna, gdyż w tym dniu byłem na Pyrkonie 2017. Udało mi się wraz z przyjaciółmi wygrać parę konkursów, oraz być na długo oczekiwanej prelekcji. Otóż dla mnie gwiazdą wieczoru był Timo Vuorensola, reżyser filmu „Iron Sky”. Dla mnie to szczególna postać, gdyż jedno z jego dzieł: fanowski film „Star Wreck: in the pirkinning” ( 2005 ) zainspirował mnie, iż od drobnych kroczków, można stworzyć coś dużego. Dla mnie fascynujący nie stał się sam film Iron Sky, ale droga jaką przebył m.in. Timo, aby ten cel osiągnąć. Naturalnie na ową prelekcje ubrałem koszulkę do drugiej części filmu ( która będzie miała premierę w przyszłym roku). Spotkanie z reżyserem sprawiło mi wiele radości, gdyż parę lat temu byłem jedną z osób, które rozmawiały z nim telefonicznie w celu zaproszenia na konwent do Polski. Niespodzianek było więcej: gdy zadając pytanie, mój najlepszy przyjaciel ( ex aequo z drugim ) zakomunikowali , ze mam dziś urodziny. Byłem zaskoczony, reakcją Timo – zaśpiewał mi sto lat 😀 . Pomijając fakt, że na konwencie było 44 tysiące ludzi – były to dla mnie najlepsze i największe urodziny w moim życiu.
P.I.F.K.O.wa wystawa Science-Fiction
Na konwencie również nie zabrakło mojej największej indywidualnej kolekcji Star Treka w Polsce, która była częścią wystawy Sci-Fi zorganizowaną przez P.I.F.K.O. – co tu dużo pisać – modele statków kosmicznych.
Pozdrawiam Was wszystkich i do następnego razu
Mavis
PS. Wiem, że na stronie nie ma jeszcze tak dużo treści, ale powoli zaczynam się zastanawiać nad przeorganizowaniem kilku, rzeczy. Jedyne pocieszenie jest takie, że żadna zakładka nie jest pusta 🙂